Mimoza fatale – czyli o nawłoci kanadyjskiej, która zabiera nam środowisko

Data publikacji:

Data publiakcji:

Autor:

Obszar Polski porośnięty nawłocią kanadyjską wzrasta wykładniczo. Wystarczy kilka lat, by gatunek ten przejął całe odpowiadające mu terytorium. Jeżeli uważamy, że kwiat nawłoci stanowi dobry składnik bukietu, to niestety bukiet ten będzie stawał się coraz bardziej jednolity, aż zostanie w nim sama nawłoć – bo tak właśnie działa roślina w środowisku naturalnym.

Nawłoć kanadyjska i późna w Polsce występuje powszechnie, trudno nie dostrzec jej w rodzimym krajobrazie. Uznaje się ją za gatunek inwazyjny, lecz zadomowiony. Mimo opatrzenia z nawłocią kanadyjską, nie powinniśmy traktować jej neutralnie. Jej obecność zwiastuje spadek bioróżnorodności oraz problemy w uprawie rolnej. Polskie naukowczynie i naukowcy nawołują do niewprowadzania gatunku do środowiska oraz szybkiego usuwania w miejscach, w których się pojawia.

Dlaczego nawłoć kanadyjska jest szkodliwa dla polskiej bioróżnorodności?

Nawłoć kanadyjska jak sama nazwa wskazuje nie jest gatunkiem rodzimym. Jest z natury ekspansywna, a dodatkowo nie spotyka w naszym środowisku naturalnych wrogów czy szkodników. Kwiatostan nawłoci kanadyjskiej imponuje złożoną formą i rozmiarem. Na każdym zwisającym łukowato pędzie znajduje się około 40 drobnych kwiatów. To oznacza, że przy 20 pędach posiada około 800 kwiatów, które zamieniają się w nasiona z aparatem lotnym w formie puchu. Z tego względu to jedna z pierwszych roślin, która pojawia się na porzuconych gruntach rolnych, chętnie przejmuje także przydroża i tereny, na których grunt odsłonił się w wyniku zaburzeń.

Jakby tego było mało, to nie jedyny sposób tej rośliny na zdominowanie terenu. Po pojawieniu się pierwszych roślin w nowym siedlisku, nawłoć kanadyjska rozrasta się głównie poprzez kłącza, stopniowo wypierając lokalne gatunki. W sukcesji pomaga jej alleopatia, czyli umiejętność wytwarzania substancji, które po pierwsze chronią nawłoć przed chorobami, a po drugie zwalczają inne rośliny w otoczeniu. Te połączone czynniki znacznie zwiększają tempo rozprzestrzeniania się nawłoci kanadyjskiej i późnej, a każde siedlisko, w jakim się pojawia jest zagrożone.

Według badaczy kawałek nawłociowiska o powierzchni 1 m2 może mieścić około 309 kłączy nawłoci kanadyjskiej.

Czy sadzić nawłoć kanadyjską w ogrodzie? Nawłoć kanadyjska dla pszczół?

Nawłoć kanadyjska jest uważana za cenny, późno kwitnący pożytek pszczół miodnych, dlatego zdarza się, że pszczelarze wciąż wprowadzają ją do środowiska. Czy to oznacza, że roślina sprzyja owadom? Niestety nie. Inwazja nawłoci prowadzi bezpośrednio do zmniejszenia liczebności i różnorodności owadów: dzikich zapylaczy, motyli dziennych i bzygów. Na jednym z badanych terenów siedmiokrotnie spadła liczba dzikich pszczół. W konsekwencji wycofują się także owadożerne ptaki. Wypieranie rodzimych gatunków kwiatów pozbawia owady nie tylko pokarmu wiosną i latem, ale też miejsc składania jaj i rozwoju larw.

Poza zmianą portfolio bytujących na łące owadów i ptaków, nawłoć przekształca także glebę, w której rośnie. Wytwarzane przez nią allelopatyny są toksyczne i gromadzą się w glebie, co zmienia jej właściwości.

Na terenie zakrytym przez nawłoć kanadyjską jest o 70 proc. mniej rodzimych zapylaczy – m.in. dzikich pszczół czy bzygów. Spada też liczba mrówek czy ptaków korzystających z danego obszaru. – twierdzi dr Magdalena Lenda, badaczka Polskiej Akademii Nauk.

Najlepszy moment na usuwanie nawłoci

Nawłocie kwitną i owocują w nierównym tempie. Z tego względu ocena, kiedy jest właściwy moment na ich usunięcie, wymaga szczególnej uwagi i obserwacji. Według dr Katarzyny Bzdęgi, koszenie lub wyrywanie nawłoci po rozpoczęciu ich kwitnienia jest ryzykowne, ponieważ wśród kwiatów mogą znajdować się już pojedyncze dojrzałe owoce, z których w następstwie naszych działań rozsiejemy nowe okazy. Najlepiej przystąpić do prac tuż przed kwitnieniem roślin. To moment, kiedy rośliny wydatkowały już sporo energii na wytworzenie kwiatów i docelowo owoców, dlatego nie będą miały wystarczająco dużo siły i energii, by szybko odrastać.

Czy to oznacza, że kwitnących nawłoci lepiej nie ruszać? Niekoniecznie. Jeżeli zajęty przez nie teren jest niewielki i mamy możliwość jego monitorowania, można przystąpić do koszenia lub wyrywania na wczesnym etapie kwitnienia roślin.

Nawłoć kanadyjską i późną powinno się usuwać tuż przed kwitnieniem. To moment, kiedy widoczne są już kwiatostany (koszyczki), ale nie rozwinęły się jeszcze kwiaty.

Najlepszy sposób na usuwanie nawłoci

W tym miejscu warto wyjaśnić, że w Polsce oprócz inwazyjnych: nawłoci kanadyjskiej i późnej, występuje także nawłoć zwyczajna, która jest rodzima dla naszych terenów i nie jest inwazyjna. Jednak wyraźnie różni się ona od nawłoci kanadyjskiej, co przedstawiamy na zdjęciach.

Sposoby na usuwanie nawłoci kanadyjskiej będą różnić się w zależności od wielkości zajętego obszaru oraz lokalnych warunków. Najskuteczniejsza metoda usuwania to regularność i monitoring, bo nawet po wyrwaniu roślina odrasta z pozostałych w ziemi
kłączy. Systematyczne osłabianie jej, najlepiej połączonymi metodami, doprowadzi do zaniku siedliska nawłoci.

  1. Ręczne prace w małym skupisku nawłoci
    W przypadku niewielkich skupisk nawłoci łatwo usunąć rośliny poprzez wyrwanie ich z korzeniami lub wykopanie. Ponieważ kłącza nawłoci są bardzo gęste, pierwsze wyrywanie może nie być w pełni skuteczne i warto monitorować to miejsce. Jeżeli nie mamy możliwości usunięcia korzeni przez wyrywanie lub wykopanie szpadlem, rośliny można ściąć tuż przy gruncie, np. kosą, sierpem, ostrym szpadlem. W takim wypadku należy przygotować się na powtarzaniu tej czynności aż do całkowitego osłabienia roślin i obumierania korzeni. Usunięcie korzeni to najskuteczniejsza metoda na obszarach jeszcze nie zajętych nawłociowiskami, bo powstrzymuje ich dalszy rozrost przy stosunkowo niewielkim wysiłku (ze względu na powierzchnię).

Usunięte pędy nawłoci o rozwiniętych kwiatach należy usunąć, ponieważ roślina możerozwijać nasiona nawet po ścięciu.

  1. Koszenie łąk 2-3 razy w roku
    Koszenie łąk lub pozostawionych odłogiem gruntów rolnych jest świetnym środkiem zapobiegawczym, który powstrzymuje inwazję nawłoci kanadyjskiej i oddaje miejsce lokalnym gatunkom. To także sposób na usunięcie nawłoci już zadomowionej na danym terenie. Koszenie należy powtarzać przynajmniej 2 razy w roku. Na różnych gruntach wigor rośliny może być inny, także warto obserwować siedliska nawłoci i wykonać koszenie takzę pomiędzy terminem wiosennym i jesiennym, jeżeli nawłoć szybko odrasta.

Usuwanie nawłoci poprzez koszenie jest skuteczne, kiedy zabieg przeprowadza siędokładnie, ucinając pędy roślin nisko przy ziemi. Jeżeli roślina zostanie tylko uszkodzona, szybko odrośnie, a osłabienie korzeni będzie nieefektywne.

  1. Ściółkowanie
    Ta metoda jest doskonałym uzupełnieniem wyrywania, wykopywania i koszenia nawłoci. Ściółkowanie ma na celu odcięcie osłabionej rośliny od źródła światła, co blokuje jej ponowny wzrost. Do przykrycia ziemi można użyć siana z niezajętej nawłocią łąki – jego warstwa powinna być gruba i zwarta – lub liści opadłych z drzew. Na niewielkim obszarze miejsce po nawłoci można szczelnie nakryć kartonami bez kolorowych nadruków. Kartony rozłożą się same, nie ma potrzeby ich usuwać. (Nie poleca się folii, która nie oddycha i prowadzi do wyjałowienia gleby.)
  1. Zasiew roślin tłumiących nawłoć
    Każda osoba usuwające nawłociowisko, szybko przekona się, że poza pędami nawłoci kanadyjskiej, grunt jest niemal nieporośnięty roślinnością. Nawłoć kanadyjska w kolejnych stadiach inwazji wypiera inne gatunki roślin – służy temu nie tylko agresywny rozrost, ale również rozmiar rośliny, która zabiera dostęp do światła. Po skoszeniu nawłoci warto wysiać mieszankę kwiatów polnych, które stłumią ponownie wzrastające pędy nawłoci. Do najskuteczniejszych w walce z nawłocią roślin należą: rumianek, dzika marchew, wiesiołek, dziewanna, chabry i wyki. Wskazuje się także na koniczyny i trawy, które tworzą zwarte systemy korzeniowe. Można zakupić gotową mieszankę nasion na łąkę przeciwnawłociową. Minusem tej strategii jest konieczność odpowiedniego przygotowania gruntu pod zasiew oraz konieczność wałowania ziemi, a także określone terminy siewu (późna jesień). Metoda ta może być wsparciem i przyspieszeniem pokonania nawłoci, ponieważ koszenie łąki i tak najpewniej będzie konieczne – np. ze względu na zbyt rzadkie lub nierównomierne rozsianie roślin. Część tych roślin rozwija się latami, dlatego to także strategia długoterminowa.
  1. Wypas
    Owce pewnie nie domyślają się, jak skuteczne są w walce z nawłocią kanadyjską. Po usunięciu dużych pędów przez człowieka, świetnie radzą sobie z usuwaniem odrostów i miękkich pędów. Ich wieloletni wypas pozbawi nawłoć kanadyjską wigoru i naturalnie osłabi, pozbawiając energii do wzrostu. Nawłoć kanadyjska nie może stanowić jedynego pokarmu owiec, ponieważ zawiera saponiny. Należy zadbać o zrównoważoną dietę zwierząt.

Czy warto usuwać nawłoć kanadyjską? Oczywiście! Każda.y z nas może przyczynić się do ochrony rodzimych gatunków roślin, czasami wykonując naprawdę niewiele pracy. Nagrodą jest widok różnorodnej, wielogatunkowej łąka, o roślinach kwitnących przez cały sezon wegetacyjny – od maja do przymrozków – a nie jak w przypadku nawłoci wyłącznie jesienią. Tym samy, dzięki usunięciu nawłoci ochraniamy pokarm i miejsce rozwoju wielu gatunków owadów. Pracując na własnym terenie lub wyrywając nawłoć w czynie społecznym na przydrożach i w lasach – stajemy się cichymi bohaterami polskiej bioróżnorodności.

Skip to content